Polscy aktywiści w obronie żółwi oliwkowych

Informacja prasowa - 10 marca, 2006
Już trzy miesiące trwa największa w historii wyprawa Greenpeace "W Obronie Oceanów", do której już w tym tygodniu dołączą polscy aktywiści. Dwójka wolontariuszy, Agata Zielińska i Marcin Drobny, wyrusza na teren Morskiego Rezerwatu Gahirmatha, gdzie wspólnie z grupą badaczy będzie badać zwyczaje godowe i lęgowe żółwi oliwkowych, a także chronić te unikatowe stworzenia przed destrukcyjną działalnością człowieka.

Plaże indyjskiego stanu Orisa są jednym z ostatnich miejsc lęgowych żółwi oliwkowych. Każdego roku, w okresie między grudniem a kwietniem, tysiące tych unikatowych stworzeń, zagrożonych wyginięciem, wypływa na brzeg, żeby złożyć jaja na nagrzanej słońcem, piaszczystej plaży.

Agata i Marcin już w tym tygodniu rozpoczną podróż do rezerwatu Gahirmatha, gdzie grupa aktywistów Greenpeace założyła terenową stację badań nad żółwiami oliwkowymi. Międzynarodowa grupa, złożona z obrońców oceanów, pozostanie na miejscu przez kolejne pięć miesięcy. Polscy aktywiści będą monitorować, dokumentować i badać zachowania godowe i lęgowe na plaży oraz powrót żółwi do morza do końca kwietnia.

Liczba żółwi oliwkowych zmniejsza się z roku na rok w zastraszającym tempie. Ponad 100 tys. martwych żółwi oliwkowych zostało znalezionych w pobliżu indyjskich plaż w ciągu ostatniej dekady. Marcin, który od dawna jest zaangażowany w kampanię dodaje: Populacja jest zagrożona wyginięciem poprzez działania takie jak: stosowanie nieodpowiednich narzędzi połowowych, wydobycie złóż mineralnych u wybrzeży Orisy, a także proponowaną budowę nowego portu przemysłowego w pobliżu ich miejsca lęgowego."

Przykład żółwi oliwkowych jest ewidentnym dowodem na to, jak działalność człowieka może zaburzyć równowagę w naturze. Stosowanie sieci rybackich na obszarze rezerwatu powoduje, że każdego dnia wplątuje się w nie i ginie przynajmniej kilka żółwi.  - mówi Agata - Teren rezerwatu powinien zostać objęty ścisłą ochroną, nie ma tu miejsca na działalność człowieka. Nasze badania, obserwacje, a przede wszystkim dowody, zgromadzone w trakcie naszego pobytu w stacji badań, mają na celu pokazanie, jak pilna jest potrzeba ścisłej, ale i kompleksowej ochrony obszarów morskich.

Nasza wyprawa "W Obronie Oceanów" trwa nadal. Wiele jest jeszcze do zrobienia! Zmniejszająca się populacja żółwi oliwkowych jest kolejnym (zaraz po wielorybach) przykładem na to, jak destruktywna może być działalność człowieka. Mamy nadzieję, że historia, którą chcemy opowiedzieć, poruszy wiele osób. Każdy może przyłączyć się do nas jako Obrońca Oceanów i poprzeć ideę globalnej sieci Rezerwatów Morskich, dzięki którym stworzenia, takie jak żółwie oliwkowe, będą miały zagwarantowane bezpieczeństwo.

Więcej informacji, a także weblog z wyprawy polskich aktywistów i ich pracy na terenie rezerwatu Gathimara ukaże się niebawem.