Gdy to, co siejesz, nie jest tym, co zbierasz

Informacja prasowa - 5 kwietnia, 2006
"W tym roku znów wysieję kukurydzę. Ale jeśli ponownie okaże się zanieczyszczona [genetycznie modyfikowaną (GM) kukurydzą], zrezygnuję z uprawy ekologicznej. Przecież to jasne, że nie mogę brać na siebie kosztów zanieczyszczenia rok po roku."

Tak o przyszłości mówi Enric Navarro, hodowca kukurydzy ekologicznej z okolic Girony w Hiszpanii, który poświęcił się uprawie ekologicznej kukurydzy w ciągu ostatnich 4 lat. Zeszłoroczne zbiory zostały zanieczyszczone kukurydzą GM. Enric nie wie, skąd transgeniczna kukurydza pojawiła się na jego polu. Mogła pojawić się skądkolwiek.

Kiedy zezwala się na "koegzystencję" transgenicznych i ekologicznych upraw, to, co siejesz, nie jest tym, co zbierasz.

Enric zdecydował się spalić dwie trzecie swoich zbiorów po tym, jak testy potwierdziły, że są one zanieczyszczone transgenami nawet w ilości 12,6%. Oznaczało to dla niego poteżną stratę, ale postąpił zgodnie z sumieniem. "Wiem, że na wielu hektarach w Hiszpanii uprawia się kukurydzę transgeniczną i nasza produkcja żywności jest zanieczyszczona, ale czułem, że powinienem interweniować przynajmniej tam, gdzie mogę. Moje działanie jest także symbolem publicznego potępienia sytuacji w Katalonii, gdzie jesteśmy ofiarami GMO" - powiedział.

I nie jest jedyny. Inni rolnicy ekologiczni również zdecydowali się spalić swoje zbiory zamiast pozwolić na zanieczyszczenie hiszpańskiego rynku kukurydzy.

Więcej podobnych historii można znaleźć w nowym raporcie "Niemożliwa Koegzystencja" [1], który właśnie został opublikowany przez Greenpeace i dwie hiszpańskie organizacje: "Assemblea Pagesa" i "Plataforma Trangenics Fora!". Raport dokumentuje skutki lekkomyślnej adopcji transgenicznej kukurydzy, które dotknęły konwencjonalnych i ekologicznych rolników z dwóch głównych rejonów uprawy GMO: Aragonii i Katalonii.

Wczoraj (4 kwietnia) w Wiedniu rozpoczęła się europejska konferencja na temat tzw. "koegzystencji" (współistnienia), która będzie miała wpływ na ewentualną uprawę roślin transgenicznych w Europie.

Enric ma swoją radę dla polityków: "Jedynym sposobem rozwiązania problemów społecznych, ekologicznych i zdrowotnych związanych z GMO, jest zaprzestanie uprawy tego, czego obywatele i konsumenci nie chcą."

Nic dodać, nic ująć.

Przypisy:

[1] Raport "Niemożliwa Koegzystencja" do pobrania tutaj: http://www.greenpeace.pl/StopGmo/download/Hiszpania_raport.doc

Pełna wersja raportu w języku angielskim do pobrania [tutaj].

Tematy
Tagi