Michał Kurtyka ma w rękach przyszłość świata

Informacja prasowa - 11 grudnia, 2018
W drugim tygodniu trwania szczytu klimatycznego Greenpeace opublikował ogłoszenia, w których wzywa prezydenta COP24 Michała Kurtykę do wzięcia większej odpowiedzialności za negocjacje prowadzone na szczycie. Ogłoszenie zbiegło się w czasie z publikacją wspólnego memorandum naukowców i przedstawicieli Kościoła Katolickiego, w którym wzywają delegatów do zwiększenia ambicji w działaniu na rzecz ochrony klimatu i odejścia od spalania węgla do 2030 r.

W dzisiejszych gazetach codziennych ukazały się ogłoszenia, w których Greenpeace wzywa Michała Kurtykę, prezydenta szczytu klimatycznego COP24 do stworzenia przestrzeni negocjacyjnej dla delegatów blisko 200 krajów, którzy przyjechali do Katowic, by podjąć decyzje o dalszych krokach na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych. Jej brak mocno krytykują delegaci, ale także obecne na szczycie organizacje pozarządowe, które obserwują proces. Wszyscy podkreślają jednak, że mimo nieudanego dla polskiej prezydencji pierwszego tygodnia wciąż mają nadzieję na sukces szczytu.

- Polska prezydencja z Michałem Kurtyka na czele nadal nie podźwignęła się po serii wizerunkowych wpadek w pierwszym tygodniu trwania szczytu. To ostatni moment, w którym prezydent COP24 może przekuć w sukces tak wielkie przedsięwzięcie jakim jest organizacja szczytu klimatycznego. Sukcesu tego typu konferencji nie mierzy się liczbą delegatów czy nazwisk znanych osób które wzięły w niej udział. Prezydent Kurtyka może przejść do historii jako człowiek, który zmienił losy świata o ile uda mu się sprawnie przeprowadzić proces negocjacji tak, by efektem końcowym były ambitne działania na rzecz ochrony klimatu i ochrony ludzi - powiedział Bohdan Pękacki, dyrektor Greenpeace Polska.  

Publikacja ogłoszeń zbiegła się w czasie z podpisaniem memorandum, w którym świat nauki mówi jednym głosem z Kościołem Katolickim. Przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk, Papieskiej Akademii Nauk i Narodowego Centrum Badań Naukowych w Paryżu (CRNS) podpisali wczoraj dokument, w którym wzywają delegatów szczytu klimatycznego COP24 do podjęcia ambitnych działań na rzecz klimatu. Jednocześnie od krajów Unii Europejskiej oczekują działań na rzecz odejścia od spalania węgla do 2030 roku i rozwoju odnawialnych źródeł energii. Na konferencji, której efektem jest memorandum, obecny był prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak.

- W lipcu tego roku Michał Kurtyka mówił w Watykanie, że szczyt klimatyczny w Katowicach nie będzie tylko konferencją techniczną na której mają zostać ustalone kroki realizacji porozumienia paryskiego, ale będzie miał także wydźwięk moralny. Nie jesteśmy pewni czy prezydent COP24 wciąż pamięta swoje słowa - dodał Pękacki.