Miód zanieczyszczony GMO? - dziś głosowanie w Parlamencie Europejskim

Informacja prasowa - 16 kwietnia, 2014
Dziś Parlament Europejski małą większością głosów (283 za, 248 przeciw, 45 wstrzymało się) poparł propozycję Komisji Europejskiej, uznającą pyłek za naturalny komponent miodu, co w praktyce oznacza, że etykiety na opakowaniach miodu z pyłkiem pochodzącym od roślin zmodyfikowanych genetycznie nie będą musiały zawierać danych na ten temat. W ten sposób prawo konsumentów do informacji na temat spożywanej żywności zostało znacznie ograniczone[1].

„Rolnictwo przemysłowe zbiera śmiertelne żniwo wśród pszczół, a to, z czym owady te mają styczność na polach, w końcu trafia na nasze stoły. Problem miodu zanieczyszczonego przez GMO pokazuje, że fikcją jest współistnienie upraw tradycyjnych i transgenicznych. Dzisiejszy wynik głosowania w Parlamencie Europejskim lekceważy głos Europejczyków [2], którzy od lat opowiadają się przeciw tej niepotrzebnej i niesprawdzonej technologii, jaką jest GMO.”– powiedziała Joanna Miś, koordynatorka ds. polityki ekologicznej w Greenpeace Polska.

W 2012 roku niemiecki magazyn konsumencki Öko-Test opublikował wyniki testów, które pokazały, że 14 z 20 przebadanych miodów zawierało pyłek pochodzący od zmodyfikowanych genetycznie roślin.

Przypisy:

[1] Decyzja PE popierająca propozycję KE stoi w sprzeczności z wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który w 2011 roku zdecydował, że produkty zawierające zanieczyszczony pyłek powinny być właściwie oznakowane. http://www.greenpeace.org/eu-unit/en/News/2011/EU-court-bans-honey-contaminated-by-genetically-modified-crop

(2) http://www.greenpeace.org/poland/pl/wydarzenia/swiat/milion-europejczykow-przeciw-gmo/

Tematy