Trzy pszczelarskie organizacje: Polski Związek Pszczelarski, Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych i Stowarzyszenie Pszczelarzy Polskich “Polanka” oraz Greenpeace Polska wystosowały 15 grudnia do ministra rolnictwa list, w którym apelują o poparcie przez Polskę zakazu stosowania w UE czterech najbardziej toksycznych dla pszczół środków owadobójczych oraz objęcie opieką procesy tworzenia Narodowej Strategii Ochrony Owadów Zapylających. Poniżej publikujemy treść listu.

Warszawa, 15 grudnia, 2016

Sz. P. Krzysztof Jurgiel

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi

ul. Wspólna 30

00-930 Warszawa

Apel o ochronę pszczół i wsparcie pszczelarzy

Szanowny Panie Ministrze!

Zwracamy się do Pana z apelem o ochronę pszczół i wsparcie polskich pszczelarzy, a tym samym podjęcie działań na rzecz owadów zapylających tak, aby Polska była krajem prawdziwie przyjaznym pszczołom.  W związku z tym, zwracamy się z apelem o wsparcie utrzymania i rozszerzenia permanentnego zakazu stosowania czterech najbardziej toksycznych dla pszczół insektycydów: klotianidyny, imidakloprydu, tiametoksamu oraz fipronilu [1], a także objęcie opieką procesu tworzenia Narodowej Strategii Ochrony Owadów Zapylających. Strategia taka powinna stać się zbiorem długofalowych celów i działań w kompleksowym oraz wielosektorowym ujęciu, tak aby system ochrony pszczół stał się modelowym przykładem ochrony owadów zapylających w całej Unii Europejskiej.

W ciągu ostatnich lat w Polsce obserwuje się wzrost udziału upraw zależnych od zapylania. Tym samym rola pszczół miodnych oraz dziko żyjących staje się coraz istotniejsza dla polskiego rolnictwa oraz niezmiennie istotna dla polskiej przyrody. W samym tylko roku 2015, wartość  zapylania w Polsce wyceniono na ponad 4 miliardy złotych rocznie [2], a eksport krajowych miodów wzrósł w latach 2008-2014 o 230 procent [3].

Darmowa praca pszczół miodnych oraz dziko żyjących, a także nakład sił i środków polskich pszczelarzy nadal czekają na uhonorowanie odpowiednie dla ich wkładu w produkcję rolną i wzrost zysków z plonów rolnych roślin zależnych od zapylania. Jednocześnie to właśnie pszczelarze ponoszą realne starty w wyniku spadków i podtruć rodzin pszczelich.

Obecnie sytuacja owadów zapylających w naszym kraju nie jest jeszcze tak dramatyczna, jak w Stanach Zjednoczonych (gdzie w ciągu roku straty sięgnęły 44% [4] rodzin, w tym ponad 22% po zimowli) ani tak zła, jak w wielu krajach Europy Zachodniej, gdzie straty potrafią sięgać i 30% rodzin pszczelich [5], jednak pszczelarze napotykają coraz to nowe problemy, a obserwowane straty i osłabienie rodzin pszczelich rosną. Musimy zadbać o to, aby nie doprowadzić do tak trudnej sytuacji, w której pszczelarze, rolnicy i środowisko naturalne zapłacą cenę za utratę populacji pszczół miodnych oraz dziko żyjących.

Z poważaniem

Prezydent Tadeusz Sabat – Polski Związek Pszczelarski 

Piotr Mrówka – Prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych

Piotr Skorupa – Prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Polskich “Polanka”

Bohdan Pękacki – Fundacja Greenpeace Polska