GDOŚ przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia do RDOŚ w Poznaniu ze względu na to, że inwestor PAK KWB Konin już po upływie terminu wyznaczonego na wnoszenie uwag przekazał GDOŚ deklarację o wykonaniu projektu kompensacji przyrodniczej wraz z wnioskiem o przeprowadzenie mediacji dotyczących zakresu kompensacji między organem a stronami postępowania [1].
– GDOŚ wbrew naciskom politycznym nie wydał zgody dla Ościsłowa, gdyż miał pełną świadomość, że byłaby ona sprzeczna z prawem i skierował sprawę ponownie do RDOŚ. Jako strona w postępowaniu stoimy na stanowisku, że skala zniszczeń środowiska powodowana przez odkrywkę Oscisłowo będzie o wiele większa niż możliwość jakichkolwiek kompensacji przyrodniczych. Chętnie poznamy stanowisko PAK KWB Konin – rozumiejąc, że problem jest trudny dla wszystkich stron, ale pamiętając, że znaczący negatywny wpływ inwestycji na środowisko, będący poza dyskusją, w istocie rzeczy uniemożliwia legalne wydanie pozytywnej decyzji środowiskowej – stwierdził dr hab. Leszek Pazderski, ekspert ds. polityki ekologicznej Fundacji Greenpeace Polska.
Budowa odkrywki Ościsłowo pogłębiłaby trudną już sytuację na Kujawach i w Wielkopolsce, wynikającą z dotychczasowej eksploatacji odkrywek PAK KWB Konin. Eksperci zauważają, że na skutek działania m.in. kopalni odkrywkowej Tomisławice rzeka Noteć wyschła na odcinku ok. 30 km, poziom jezior Pojezierza Gnieźnieńskiego obniżył się o kilka metrów, a rzeka Pichna zapełniła się źle oczyszczonymi wodami z odwodnienia odkrywki. Ponadto z naukowych ekspertyz wynika jasno, że odkrywka Ościsłowo spowoduje wysokie straty w uprawach i hodowli na obszarach z nią sąsiadujących. Budowa kopalni zniszczyłaby również położone na terenie inwestycji bezcenne cmentarzysko kurhanowe sprzed 5500 lat, odkryte wiosną 2016 roku.
Przypisy:
[1] Komunikat GDOŚ w sprawie decyzji dotyczącej odkrywki Ościsłowo