Aktywiści Greenpeace protestują przeciwko rządowej, nastawionej na węgiel jako główne źródło energii, „Polityce energetycznej”
Greenpeace od dawna alarmuje, że obecna polityka energetyczna Polski jest anachroniczna w stosunku do europejskich trendów. Ignorując oczywisty związek pomiędzy spalaniem paliw kopalnych a zjawiskiem globalnego ocieplenia, polski sektor energetyczny przyczynia się znacząco do zmian klimatycznych.
Według Greenpeace, BOT Bełchatów to hańbiący symbol całej polityki energetycznej kraju. Zamiast inwestować w zmniejszenie energochłonności polskiej gospodarki, decentralizację produkcji energii i odnawialne źródła, ‘Polityka energetyczna’ państwa przewiduje utrzymanie dominacji węgla i dalszy wzrost zużycia energii. To z kolei oznacza coraz wyższe emisje gazów cieplarnianych.
Rząd przystępuje obecnie do aktualizacji ‘Polityki energetycznej’ i w ciągu najbliższych miesięcy podejmie kluczowe decyzje w tej kwestii. 15 czerwca Greenpeace przedstawił Ministerstwu Gospodarki swoje postulaty dotyczące tego dokumentu. Chcemy także, aby “Polityka Energetyczna” poddana została konsultacjom społecznym i szerokiej debacie publicznej.
“Jesteśmy dziś w Bełchatowie, ponieważ chcemy uświadomić decydentom i opinii publicznej, że ocieplenie klimatu nie bierze się znikąd, ale właśnie z takich miejsc, jak tutejsza elektrownia. Bełchatów jest największym w Polsce producentem dwutlenku węgla – rocznie wytwarza go tyle, ile Estonia i Słowenia razem wzięte. Zamiast zmniejszać emisje, BOT będzie je w najbliższym czasie zwiększał. To przedsiębiorstwo, jako część Polskiej Grupy Energetycznej (PGE), należy do Skarbu Państwa i dlatego w jeszcze większym stopniu niż w przypadku innych firm kierunek jego rozwoju zależy od polityki państwa’ – powiedziała Magdalena Zowsik, Koordynatorka kampanii klimatyczno-energetycznej Greenpeace.
Elektrownia Bełchatów jest największym producentem energii elektrycznej w kraju i zarazem najbardziej w Polsce przyczynia się do ocieplania klimatu. Do produkcji energii używa ‘najbrudniejszego’ rodzaju paliwa kopalnego – węgla brunatnego. Wydobywa się go w największej w Europie kopalni odkrywkowej, której powierzchnia zajmuje obszar równy 3300 boisk piłkarskich (2,5 tysiąca hektarów). Choć ostatnie raporty Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatu i Sterna oraz decyzje Unii Europejskiej wzywają do natychmiastowego zmniejszania emisji gazów cieplarnianych, BOT buduje kolejny oparty na węglu brunatnym blok o mocy 833 MW. Po jego uruchomieniu emisje CO2 w Bełchatowie wzrosną o 3 mln ton rocznie. W latach 2009-2015, od których zależy czy uda się nam powstrzymać ocieplenie klimatu, będą one aż o 12 mln ton większe niż obecnie.
Greenpeace podkreśla, że podczas prac nad aktualizacją ‘Polityki energetycznej’ priorytetem rządu musi być zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych.
“Jeśli rząd nie zmieni sposobu myślenia o energii i klimacie, wszyscy doświadczymy takich kataklizmów jak powodzie, susze, huragany, zalanie wybrzeża czy spadek produkcji rolnej. Kominy były symbolem postępu w XIX wieku. W XXI wieku prawdziwym symbolem postępu są wiatraki i baterie słoneczne. Polska ma wystarczające zasoby odnawialnych źródeł energii, aby pokryć blisko połowę naszego zapotrzebowania. Jak długo będziemy czekać na wykorzystanie ich potencjału?” – pytała Zowsik.
Obecne plany zdecydują o tym, czy Polska za 10 lat nadal będzie w niechlubnej czołówce krajów emitujących najwięcej gazów cieplarnianych, czy też, idąc w ślady Europy (np. Niemców), postawi na źródła odnawialne, efektywność i dobrze pojęte bezpieczeństwo energetyczne. Jako kraj rozwinięty, Polska musi, wraz z Europą, dać przykład krajom rozwijającym się po to, by do 2015 wspólnie zahamować wzrost emisji gazów cieplarnianych i nie dopuścić do katastrofy klimatycznej na całym świecie.
“Polityka energetyczna do roku 2025” jest strategicznym dokumentem, nadającym kierunek rozwoju dla sektora. Obecnie obowiązująca została przyjęta w styczniu 2005 r. Nie została poddana konsultacjom społecznym i nie wykonano dla niej oceny oddziaływania na środowisko. Obecnie rząd planuje jej aktualizację. Wiąże się to między innymi z decyzjami Rady Europejskiej, która na marcowym szczycie zobowiązała się, że do 2020 roku Unia zredukuje emisję dwutlenku węgla o 20%, jedna piąta zużywanej przez nią energii pochodzić będzie ze źródeł odnawialnych i zużycie energii zmniejszy się o 20%. Ministerstwo Gospodarki przewiduje, że we wrześniu projekt polityki energetycznej zostanie przedstawiony do konsultacji społecznych.