– Zmiana klimatu to nie statystyki i liczby w telewizyjnych newsach. Zanim w Filipiny uderzył tajfun Haiyan, prowadziłam szczęśliwe życie. Miałam dobrą pracę i kochającą rodzinę. Straciłam to wszystko w ciągu kilku minut. Z mojej rodziny ocalałam ja i mój brat. Ale nawet ta tragedia nie pozbawiła mnie nadziei. Takich osób jak ja są miliony, domagamy się realizacji naszego podstawowego prawa: prawa do życia w stabilnym klimacie – powiedziała Joanna Sustento.
Opublikowany w październiku br. specjalny raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu nie pozostawia wątpliwości, że aby uchronić świat przed katastrofą klimatyczną, trzeba powstrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza [1]. W krajach rozwiniętych, w tym w Polsce, oznacza to konieczność odejścia od spalania węgla do 2030 roku [2].
W obliczu kryzysu klimatycznego, którego już teraz doświadczają miliony osób, szczególna odpowiedzialność spoczywa na Polsce jako gospodarzu szczytu klimatycznego ONZ. Jednak jak do tej pory nasz rząd promuje głównie fałszywe rozwiązania i próbuje unikać odpowiedzialności za redukcję emisji gazów cieplarnianych.
– Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem COP24 Ministerstwo Energii przedstawiło projekt polityki energetycznej Polski do 2040 r. Projekt ignoruje zagrożenia i wyzwania wynikające z kryzysu klimatycznego i dowodzi, że minister Krzysztof Tchórzewski kompletnie nie rozumie zmian, jakie zachodzą w światowej energetyce. Zakłada m.in., że w 2030 r. wciąż 60 proc. energii elektrycznej produkowane będzie w Polsce z węgla, a w połowie lat trzydziestych niemal zupełnie zniknie z Polski przyjazna dla klimatu energia wiatrowa produkowana na lądzie. To tym bardziej absurdalne, że już teraz koszt produkcji energii w nowych elektrowniach wiatrowych w Polsce jest o ponad połowę niższy od kosztów energii wytwarzanej przez elektrownie węglowe – powiedział Paweł Szypulski z Greenpeace Polska.
W grupie wspinaczy, którzy z chłodni kominowej elektrowni Bełchatów domagają się odejścia Polski od węgla do 2030 roku, jest pochodzący z rodziny górniczej Marek Józefiak.
– Jesteśmy bardzo blisko przekroczenia granicy, zza której nie ma już odwrotu. Kryzys klimatyczny zbiera swoje żniwo na naszych oczach, a politycy, którzy mają moc żeby go powstrzymać, muszą wprowadzać w życie takie rozwiązania, które uchronią nas przed katastrofą. Pochodzę z rodziny, w której od pokoleń kultywowane były tradycje górnicze. Jednak w dzisiejszych czasach węgiel nie ma już przyszłości. Potrzebujemy planu sprawiedliwej transformacji energetycznej, która zapewni ludziom zatrudnionym w branży węglowej nowe miejsca pracy oraz umożliwi odejście od spalania węgla na rzecz rozwoju odnawialnych źródeł energii i podnoszenia efektywności energetycznej. Tylko to sprawi, że moje pokolenie i kolejne pokolenia będą miały zapewnione bezpieczną przyszłość – powiedział Marek Józefiak.
Livestreaming aktywistów będzie dostępny tutaj.
[1] Więcej o raporcie specjalnym Międzyrządowego Zespołu ds Zmian Klimatu nt 1,5 stopnia Celsjusza.
[2] Por. Climate Analytics (2016). Implications of the Paris Agreement for Coal Use in the Power Sector oraz Climate Analytics (2017). A stress test for coal in Europe under the Paris Agreement.