– Prezydent Karol Nawrocki odebrał nam wszystkim możliwość korzystania z taniej energii z wiatru. Przygotowane w ustawie wiatrakowej przepisy były efektem wielu lat konsultacji społecznych oraz rozmów środowisk eksperckich. Prezydent w imię szkodliwej wojenki międzypartyjnej wyrzuca tę ciężką, dobrą pracę do kosza. Jego decyzja to sabotaż rozwoju Polski: naszej gospodarki, samorządów i lokalnych firm oraz skazanie polskiego przemysłu na niekonkurencyjne ceny energii i zwiększenie zależności Polski od importowanego gazu. Prezydent odebrał też możliwość skorzystania ze świadczenia finansowego przez osoby, które miałyby mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie farm wiatrowych — gospodarstwa domowe mogły liczyć nawet na 20 tys. złotych rocznie. Ustawa obligowała inwestorów do stworzenia specjalnego funduszu na ten cel.

Prezydent Nawrocki dla zadowolenia swoich partyjnych patronów, a wbrew woli większości społeczeństwa, ekspertów i polskich firm obrał kurs na wyższe ceny energii oraz uzależnienie od importu paliw kopalnych. Wyborcze hasła, powtórzone w orędziu podczas niedawnego zaprzysiężenia, o stawianiu na pierwszym miejscu interesu polskiego społeczeństwa szybko okazały się pustymi sloganami – mówi Mikołaj Gumulski, koordynator kampanii klimatycznych w Fundacji Greenpeace Polska.

Zachęcamy do zapozania się z opublikowanymi dziś (21.08.2025) wynikami badań opinii publicznej dla More In Common i Opinia24 na temat rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie. Większość Polaków i Polek, w tym duża część wyborców prezydenta Nawrockiego, popiera budowę wiatraków, także we własnym sąsiedztwie: https://www.moreincommon.pl/nasze-projekty/wiatraki-ponad-podzialami-spoleczne-postrzeganie-ladowej-energetyki-wiatrowej-w-polsce