W weekend 20-21 sierpnia w godz. 11-16 w Kruszynianach będzie można odwiedzić Muzeum Hodowli Przemysłowej, którego organizatorem jest Koalicja Społeczna Stop Fermom Przemysłowym, którą tworzą między innymi Greenpeace oraz Otwarte Klatki. Autorzy projektu chcą pokazać jak może wyglądać i dlaczego konieczna jest przyszłość bez przemysłowej hodowli zwierząt – w wydarzeniu wezmą udział mieszkańcy gminy, protestujący przeciwko planom budowy kurników przemysłowych, a także społeczności z innych części Podlasia, które walczą z podobnym problemem.

Mieszkańcy Kruszynian, wyjątkowych zarówno ze względu na aspekt kulturowy, historyczny i przyrodniczy, od kilku lat protestują przeciwko planowanej budowie kurników przemysłowych. Burmistrz gminy Krynki wydała niedawno decyzję środowiskową dzięki której powstanie fermy przemysłowej staje się coraz bardziej realne. W związku z tym zagrożeniem przedstawiciele Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym postanowili zorganizować w Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich w Kruszynianach wyjątkową ekspozycję, pokazującą alternatywną i, jak mówią organizatorzy, konieczną przyszłość – bez hodowli przemysłowej.

Podczas wydarzenia odwiedzający będą mieli okazję spojrzeć z perspektywy wyobrażonej, niedalekiej przyszłości na realia współczesnej hodowli w warunkach przemysłowych – na ignorowaną przez lata degradację środowiska, na bagatelizowany głos społeczności lokalnych i rolników, którzy nie godzili się na zawłaszczenie wsi przez zagrażający życiu i zdrowiu przemysł i wreszcie na tragiczne warunki, w jakich żyły zwierzęta.

Kruszyniany to świetny przykład na to, że dla inwestorów liczy się tylko zysk – nie zważając na wpływ, jakie fermy będą miały na mieszkańców wsi czy na niszczenie pięknego polskiego krajobrazu – mówi Bartosz Zając z Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym – Naszą ekspozycją chcemy skłonić do refleksji urzędników i polityków, pokazując im przyszłość, w której przemysłowa hodowla zwierząt jest już jedynie przykrym wspomnieniem i apelując o podjęcie stanowczych kroków w celu zahamowania powstawania wielkich ferm – dodaje Zając. 

– W miejscu o tak niekwestionowanym znaczeniu przyrodniczym nikt, nigdy nie powinien nawet przez chwilę rozważać budowy ferm przemysłowych. Topos zielonych płuc Polski zostaje skutecznie obalony wraz z kolejnymi decyzjami i pozwoleniami płynącymi z Urzędu Gminy Krynki – mówi Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska – Budowa ferm to wyrok na społeczność lokalną i unikatową na skalę świata przyrodę w tym regionie. Będziemy walczyć o Kruszyniany i inne podlaskie miejscowości narażone na degradację do samego końca – dodaje Dominika Sokołowska. 

Podczas wydarzenia będzie można dowiedzieć się więcej o protestach przeciwko budowie kolejnych przemysłowych ferm na Podlasiu, porozmawiać z przedstawicielami lokalnych społeczności o potrzebnych dziś rozwiązaniach i alternatywach dla rolnictwa przemysłowego, o produkcji żywności, a także o problemach, z jakimi muszą się mierzyć mieszkańcy wsi w całej Polsce w związku z postępującą zamianą rolnictwa w przemysł. Poza mieszkańcami Kruszynian na w wydarzeniu wezmą udział także mieszkańcy i stowarzyszenia ekologiczne z Zabłudowa i wsi Siemichocze, gdzie trwają protesty przeciwko budowie przemysłowych kurników na miliony zwierząt rocznie, a także szefowe kuchni, które zaprezentują tradycyjne polskie potrawy w wersji roślinnej (będzie można je degustować).

Szczegóły można znaleźć na wydarzeniu na Facebooku.