Greenpeace niejednokrotnie ostrzegał, że szkodliwe dla klimatu i środowiska inwestycje w energetykę gazową będą nieopłacalne. Właśnie potwierdza się, że miał rację. Spółka Deutsche ReGas po zaledwie roku kasuje umowę na największy pływający terminal odbiorczy (FSRU) w Mukran na bałtyckie wyspie Rugia. Przeciwko budowie instalacji w tym porcie protestowali w 2023 roku aktywiści i aktywistki z Niemiec i z Polski.

– Nazwijmy rzecz po imieniu. Niemcy zachowywali się, jakby uwierzyli, że energetyka to kasyno, w którym gaz zawsze wygrywa. Inwestowali w projekty gazowe bez zwracania uwagi na analizy rynkowe. No i mają za swoje. Polski rząd powinien przeanalizować przypadek terminala na Rugii i wyciągnąć z tego wnioski. Wciąż mamy czas, by zatrzymać budowę takiej samej instalacji w Zatoce Gdańskiej, nie wyrzucać pieniędzy w błoto i nie niszczyć tam środowiska. To gazowa pułapka – komentuje Krzysztof Cibor, szef dział kampanii klimatycznych i przyrodniczych Fundacji Greenepace Polska.

Prywatny operator terminala FSRU, spółka Deutsche ReGas poiformowała w tym tygodniu, że anuluje umowę na wynajem jednego z dwóch (większego) pływających terminali w Mukran, ponieważ jego eksploatacja jest nieopłacalna. W ostatnich latach w wielu krajach Europie rządy decydowały o inwestowaniu w nowe, liczne instalacje do odbioru gazu płynnego LNG, który miał – zwłaszcza w Europie Zachodniej – zastąpić tani gaz ziemny importowany z Rosji. W tym samym czasie rozwój czystej energetyki ze źródeł odnawialnych i magazynów energii doprowadził do spadku popytu na gaz. Ten trend był jednak pomijany w polityce energetycznej wielu państw, w tym Polski, co doprowadziło do znaczącego przeinwestowania w energetykę gazową i tworzenia nadpodaży mocy przerobowych. Z końcem ubiegłego roku ruszyły przygotowania do budowy terminala morskiego w Górkach Zachodnich w Gdańsku, przeciwko czemu protestował Greenpeace i szeroka koalicja organizacji ekologicznych. LNG uzależnia Polskę i inne kraje UE od niestabilnego importu, a równocześnie nie jest „czystym paliwem”. Przy jego produkcji i eksploatacji emitowane są do atmosfery ogromne ilości metanu – gazu o bardzo mocnym działaniu cieplarnianym.