Drzewa są nam niezbędne do życia, produkują tlen, stabilizują temperaturę w miastach, podczas ulewnych deszczów pomagają zapobiegać podtopieniom, są domem i źródłem pożywienia dla niezliczonych gatunków zwierząt. Ale przede wszystkim drzewa są w dla Polek i Polaków bardzo ważną częścią naszej przyrody. Stanowią o pięknie naszego kraju. Polska tradycja nakazuje nam darzyć je szacunkiem. Ustawa Szyszki to zaprzeczenie tego, co podpowiadają serce i rozum: to prawo koniunkturalne, stworzone dla doraźnych korzyści, pisane w pośpiechu, przyjęte bez jakichkolwiek konsultacji społecznych. Jednak wyrok na polskie drzewa nie jest ostateczny. Jest szansa, aby go odwrócić. Wierzymy, że za słowami Jarosława Kaczyńskiego pójdą jak najszybciej konkretne czyny i posłowie Prawa i Sprawiedliwości ocalą polskie dęby, klony, olchy i wierzby.
Tymczasem w Warszawie w nocy z 20 na 21 lutego, Greenpeace przypomniał o trwającej rzeźi drzew, wyświetlając w czterech miejscach Warszawy, w których niedawno doszło do bezceremonialnej wycinki drzew dzięki tzw. Lex Szyszko, hasło “Tu byłem – Jan Szyszko”.