Mija rok od nieudanej próby odblokowania rozwoju wiatraków przez obecną koalicję rządzącą. Z tej okazji Greenpeace przekazał Ministrze Klimatu i Środowiska specjalny tort, który symbolicznie obrazuje nieudolność resortu w naprawianiu błędu ich poprzedników.
— Rząd w wielu innych kwestiach pokazuje, że gdy realnie zależy mu na wprowadzeniu ustaw, to potrafi działać szybko i sprawnie. Nie dzieje się tak jednak w przypadku najważniejszej decyzji, jaką mamy do podjęcia w energetyce. Ostatni rok jest stracony z punktu widzenia rozwoju czystej i taniej energii z wiatru. Te opóźnienia są w obecnej sytuacji niedopuszczalne i są kompromitacją Ministerstwa — mówi Mikołaj Gumulski, koordynator kampanii klimatycznych w Greenpeace Polska.
Odblokowanie rozwoju wiatraków było jedną z najważniejszych obietnic nowej koalicji rządzącej, od 2016 roku obowiązuje bowiem niezwykle surowa ustawa, która zablokowała rozwój tej czystej i taniej formy pozyskiwania energii. Po nieudanej próbie politycy obecnej koalicji wielokrotnie obiecywali kolejne terminy stworzenia nowej ustawy, które nie były jednak dotrzymywane. Dopiero po wspólnym apelu przemysłu, biznesu, organizacji społecznych i ekologicznych, think-tanków oraz samorządów projekt uzyskał wpis do wykazu prac rządowych. Po wielu kontrowersjach związanych z informacjami o tworzonym projekcie ustawy, pod koniec września wreszcie ujrzeliśmy projekt i odbyły się jego konsultacje. Od tego czasu niestety jednak słuch po ustawie zaginął.
— Liczymy, że nie będziemy już „świętować” żadnych takich kolejnych rocznic. Wzywamy ministrę Paulinę Hennig-Kloskę oraz wiceministra Miłosza Motykę do potraktowania wreszcie tematu dostępu do taniej i czystej energii na poważnie i do szybkiego skierowania projektu ustawy do Sejmu i Senatu. Liczymy na szybkie przyjęcie ustawy i podpisanie jej przez Prezydenta RP — mówi Marek Józefiak, rzecznik i ekspert ds. polityki ekologicznej w Greenpeace Polska.
Rozwój wiatraków jest kluczowy z punktu widzenia przyszłości Polski i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Dostęp do lokalnej, taniej i czystej energii z wiatru pozwoli na obniżenie naszych rachunków za energię, jest kluczowy dla konkurencyjności gospodarki i możliwości rozwoju naszego kraju oraz jest niezwykle ważny dla naszego bezpieczeństwa energetycznego. Nowe farmy wiatrowe zmniejszą zagrożenie niedoboru energii, zagwarantują w perspektywie 2030 roku nawet 133 mld zł przyrostu PKB oraz od pięćdziesięciu do blisko stu tysięcy nowych miejsc pracy w Polsce. Dla porównania obecnie w górnictwie węgla kamiennego zatrudnionych jest ok. 75 tysięcy osób.
Przewodnik, który odpowiada na najczęściej zadawane pytania i obala najpopularniejsze mity na temat wiatraków.
Zobacz
