Jak wynika z nowego raportu brytyjskiego ośrodka analitycznego Ember, w pierwszej połowie 2025 roku odnawialne źródła energii przebiły węgiel w produkcji prądu na świecie. Jednocześnie udział węgla w elektroenergetyce zaczął spadać. Największy udział w rozwoju zielonej energii miały Chiny.
Komentarz Marka Józefiaka, rzecznika i eksperta ds. polityki ekologicznej Greenpeace Polska:
— To historyczny moment, który pokazuje, że dni węgla są policzone. Tradycyjnie mówiło się, że OZE to przyszłość energetyki, tymczasem zielona energia już jest numerem jeden, i to w skali całego świata! W ostatnich latach Polska jest w światowej czołówce jeśli chodzi o rozwój fotowoltaiki, ale niestety dużo wolniej idzie nam budowa elektrowni wiatrowych. To martwi, gdyż potrzebujemy wiatraków, żeby zastąpić stare elektrownie węglowe — mówi Marek Józefiak z Greenpeace Polska.
— Ostatnie polskie elektrownie węglowe zostaną zamknięte w 2035 roku. Jeśli w najbliższych latach politycy nie przyspieszą budowy wiatraków, to automatycznie sprawią, że zwiększy się zużycie drogiego gazu z importu. Będziemy tracić suwerenność energetyczną i na długie lata zostaną z nami wysokie ceny prądu. Wiatraki mają olbrzymią zaletę, że nie tylko produkują tanią energię, ale także najbardziej efektywnie działają jesienią i zimą, czyli wtedy gdy zapotrzebowanie na prąd w Polsce jest najwyższe — dodaje Marek Józefiak.