Aktywistki i aktywiści Greenpeace i eksperci z Instytutu Sztuki i Rozwoju zjawili się przed Ministerstwem Aktywów Państwowych, aby osobiście przekazać na ręce ministra Jacka Sasina nagrodę, którą został uhonorowany na poniedziałkowej wirtualnej gali Instytutu. Aktywistki i aktywiści rozwinęli transparent z hasłem: “Kryzys klimatyczny? No i ch*j” oraz logotypami Ministerstwa Aktywów Państwowych i PGE.

Minister Sasin, nadzorujący spółki węglowe i energetyczne w Polsce, otrzymał tytuł Człowieka Roku za “skuteczne wdrażanie klimatycznej strategii “No i Ch*j”, której założenia Instytut Sztuki i Rozwoju opublikował już w 2018 roku.

– Człowiekiem Roku został polityk, który odpowiada za przyszłość węgla w Polsce. Pod wodzą Jacka Sasina polska energetyka i górnictwo z pełną mocą pędzą ku katastrofie klimatycznej, katastrofie społecznej oraz ekonomicznej. Minister Sasin, całkowicie ignorując potrzebę pilnej i sprawiedliwej transformacji, jest na najlepszej drodze, by wpisać się w kanon dobrych praktyk strategii “No i Ch*j” nie tyle na lata, co na całe dekady – uzasadniał przyznanie nagrody dr Karol Mikos, dyrektor Instytutu Sztuki i Rozwoju oraz przewodniczący jury konkursowego.

Polska pozostaje jednym z nielicznych krajów UE bez planu i daty odejścia od węgla. Tymczasem, jak wskazują eksperci, w obliczu kryzysu klimatycznego Polska musi być wolna od węgla do 2030 r., a społeczności górnicze pilnie potrzebują planu sprawiedliwej transformacji.

– Jacek Sasin i jego ludzie doskonale wiedzą, że wydobycie węgla do 2049 roku, które obiecują szefom górniczych związków zawodowych, to mrzonka. Wiedzą też zapewne, że dofinansowywanie nierentownych kopalni do 2049 roku byłoby niezgodne z prawem unijnym. Czas przestać oszukiwać społeczności górnicze wizją przedłużenia wydobycia o kolejne dekady, bo to pozbawi je nie tylko miliardów euro na sprawiedliwą transformację, ale także czasu potrzebnego na przygotowanie się do zmian – skomentował Marek Józefiak, rzecznik prasowy Greenpeace Polska.

– Za bezczynność rządu – czyli skrupulatne wdrażanie strategii “No i Ch*j” – zapłacimy my wszyscy, tracąc szansę na bezpieczną przyszłość. Domagamy się od ministra Sasina, który sprawuje pieczę nad polskimi spółkami energetycznymi, podjęcia decyzji o odejściu od węgla najpóźniej do 2030 roku i zobligowania spółki PGE, największego truciciela klimatu w kraju, do przygotowania prawdziwego planu głębokiej transformacji, który w rzeczywisty sposób przyczyni się do osiągnięcia neutralności klimatycznej przez Polskę – dodał Józefiak.

Instytut Sztuki i Rozwoju złotą statuetką nagrodził również Firmę Roku, którą została spółka PGE, największy emitent CO2 w Polsce i trzecia pod tym względem firma w Europie, która kontynuuje wysiłki na rzecz przedłużenia życia kopalni w Turowie w woj. dolnośląskim i zbudowania nowej odkrywki w Złoczewie w woj. łódzkim. Ponadto PGE, pomimo zapowiedzi osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, wciąż nie ogłosiła dotąd harmonogramu zamykania elektrowni węglowych. 

– PGE w ciągu roku emituje więcej CO2 niż cała gospodarka Węgier czy Portugalii. I wcale nie zamierza tych emisji obniżyć, tylko po prostu pozbyć się odpowiedzialnych za nie kopalni i elektrowni. Trujące aktywa węglowe zostaną wydzielone z PGE do osobnego państwowego podmiotu, czyli de facto przełożone z kieszeni spółki giełdowej do kieszeni podatnika. Brak planu na odejście od węgla spółki, której prezes tak bardzo lubi mówić o sprawiedliwej transformacji i ekologii, to skandal – skomentowała Joanna Flisowska, szefowa kampanii Klimat i Energia w Greenpeace Polska.

“Kryzys klimatyczny? No i ch*j” – Jacek Sasin z nagrodą Człowieka Roku