W środę rano wejście do ambasady Węgier w Warszawie zostało zasłonięte transparentem. W ten sposób aktywiści i aktywistki Greenpeace protestują przeciwko zapowiedziom premiera Węgier Viktora Orbana, że nie poprze europejskiego embarga na ropę z Rosji. Zakaz kupowania tego surowca może zostać wprowadzony w czasie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu, ale nie stanie się to, bez zgody wszystkich państw członkowskich. Aktywistki i aktywiści pojawili się przed drzwiami ambasady Węgier, żeby domagać się embarga na ropę z Rosji i przypomnieć, że paliwa kopalne napędzają wojny i kryzys klimatyczny. Podobne akcje odbywają się też w innych krajach, a zostały zainicjowane w poniedziałek przez aktywistki i aktywistów Greenpeace Węgry. 

Aktywiści i aktywistki Greenpeace domagają się embarga na import paliw kopalnych z Rosji do krajów członkowskich Unii Europejskiej, w tym do Polski. W arkadach budynku, w którym znajduje się ambasada Węgier, został zawieszony obraz, na którym Orban i Putin wznoszą toast kieliszkami wypełnionymi ropą naftową. Dzieje się to na tle wojennych zniszczeń i cierpienia. Przed Ambasadą Węgier pojawiły się także aktywistki z transparentami wzywającymi do wprowadzenia embarga i działania na rzecz pokoju.

– To uzależnienie od paliw kopalnych napędza wojnę w Ukrainie i kryzys klimatyczny. Obraz, który zawisł dzisiaj w drzwiach ambasady obnaża układ, w którym premier Węgier wspiera terror Putina. Kupowanie paliw kopalnych z Rosji to sponsorowanie agresji Putina, bomby i rakiety spadające na szkoły, szpitale i schrony w Ukrainie. Sprzeciw wobec embarga oznacza, że Victor Orban pośrednio także ponosi winę za kontynuowanie wojny. Nie ma naszej zgody na blokowanie decyzji mogących nas przybliżyć do zakończenia wojny i ery paliw kopalnych – powiedział Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.

Protest aktywistek i aktywistów Greenpeace odbył się trzy miesiące po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. W ciągu 91 dni, które minęły od 24 lutego, Unia Europejska nie wprowadziła zakazu importu paliw  kopalnych z Rosji. W tym czasie, jak podaje Europe Beyond Coal, budżet wojenny Putina został zasilony o ponad 50 miliardów euro, które kraje członkowskie Unii Europejskiej zapłaciły za rosyjski węgiel, ropę i gaz. Unia Europejska co prawda zaproponowała 4 maja embargo na ropę z Rosji, ale wciąż brak decyzji głów państw w tej sprawie.. W przyszłym tygodniu, 30 i 31 maja, odbędzie się nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej w Brukseli na którym może zostać wprowadzone embargo na ropę z Rosji. Sprzeciwia się temu między innymi premier Węgier, Viktor Orban. Mniej niż połowa wykorzystywanej przez Węgry ropy importowana jest z Rosji.

– Chcemy jak najszybszego embarga na paliwa kopalne, ale musi się to odbywać równolegle z ograniczaniem zużycia paliw kopalnych w ogóle i daleko idącymi zmianami w energetyce, ciepłownictwie i transporcie. Potrzebujemy intensywnego rozwoju OZE, inwestycji w ocieplanie budynków i rozwoju transportu publicznego. To konieczne, jeśli chcemy bezpiecznej i pokojowej przyszłości. Zastępowanie jednego krwawego dilera ropy innym nie jest żadnym rozwiązaniem! – dodał Cibor.

Podpisz petycję: CZAS SKOŃCZYĆ Z  KUPOWANIEM PALIW  KOPALNYCH OD  PUTINA

Czas odciąć się od węgla, ropy i gazu ziemnego, które okupione są krwią Ukrainek i Ukraińców.

Podpisuję!