Do 18 sierpnia br. trwały konsultacje społeczne projektu przyszłego Planu Zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska. Jest to dokument, który do 2050 ustali zasady zarządzania nacenniejszym polskim lasem.
Pomimo apeli organizacji przyrodniczych, obecny projekt planu wciąż dopuszcza gospodarkę leśną. Fundacja Greenpeace Polska złożyła uwagi, w których domaga się zakazania prowadzenia wycinek w Puszczy.
- Puszcza Białowieska już raz była dewastowana przez harvestery. Niestety, obecny projekt otwiera furtkę dla kolejnych wycinek. Nie możemy na to pozwolić! Wszystkie lasy wchodzące w skład obiektu UNESCO muszą być wolne od pił i pozostawione przyrodzie. Puszcza sama się regeneruje, a gospodarka leśna nie jest tu do niczego potrzebna. Wpuszczenie pił teraz, nawet w ograniczonym zakresie, będzie zachętą do wycinek w przyszłości. To jest ostatni moment, aby objąć puszczę prawdziwą ochroną i plan musi to zapewnić – mówi Aleksandra Wiktor, koordynatorka kampanii przyrodniczych Greenpeace Polska.
Puszcza Białowieska to ostatni las nizinny o charakterze naturalnym na naszym kontynencie. Jej istotność dla przyrody, ale także ludzi została jednoznacznie doceniona poprzez wpisanie jej na listę przyrodniczego dziedzictwa UNESCO. Odbyło się to na podstawie dwóch kryteriów: ochrony naturalnych procesów oraz najważniejszych siedlisk dla ochrony różnorodności biologicznej unikatowych gatunków zwierząt, roślin i grzybów. Dlatego plan zarządzania powinien odpowiednio chronić ten niezwykły las przed negatywnym oddziaływaniem wycinek do czasu, aż Puszcza Białowieska zostanie w całości objęta Parkiem Narodowym. Chce tego większość Polek i Polaków. Z badań opinii publicznej opublikowanych przez Instytut Ochrony Środowiska 18 czerwca br., a także z badań przeprowadzonych przez IPSOS na zlecenie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w styczniu 2024 r., jasno wynika, że stanowcza większość polskiego społeczeństwa chce wzmocnienia ochrony Puszczy Białowieskiej.
Od kiedy w listopadzie 2017 r. sąd wstrzymał nielegalne wycinki, Puszcza Białowieska samoistnie się regeneruje. Zamierające drzewa są zastępowane przez inne, lepiej dostosowane do obecnych warunków gatunki. Jest to naturalny proces, który sam doskonale działa i nie potrzebuje przyspieszania. Zamiast wprowadzać gospodarkę leśną, plan powinien się skupić na minimalizacji zagrożeń, które już stanowią problem dla przyrody. Są nimi przede wszystkim: zapora na granicy polsko-białoruskiej, która stanowi nieprzekraczalną barierę dla wielu zwierząt, takich jak żubry czy rysie, a także fragmentacja Puszczy przez niepotrzebne drogi leśne.
Fundacja Greenpeace Polska złożyła uwagi, w których zaznaczyła, że ostateczny Plan musi zlikwidować gospodarkę leśną w Puszczy Białowieskiej (zabiegi mogą być stosowane jedynie na terenach niezalesionych takich jak łąki, gdzie powinna pozostać ochrona aktywna), a także zablokować budowę nowych dróg i rozbudowę tych istniejących. Plan musi zakładać naturalne zarastanie nieużytkowanych dróg leśnych, aby zmniejszyć fragmentację lasu.